Dwa limeryki z miasta nad...
ZNOKAUTOWANY
Jurny Karl z miasta nad Wiatką
uganiał się za dzierlatką.
Tak do niej się palił,
że cholewki smalił,
a ta zdzieliła go siatką.
FANATYK
W sobotę rano w mieście nad Wiatką
poznał starą pannę za rogatką
żarliwy entuzjasta,
by fundować jej ciasta
oraz częstować pyszną herbatką
Komentarze (38)
Chyba nad tą Wiatką wszystko poszło gładko. Pozdrawiam
jeden nie wie gdzie ryje,
inny nie wie co kryje.
Pozdrawiam serdecznie
bardzo fajne limeryki a ja tak bardzo lubię dotyki i
nie tylko ...
pozdrawiam serdecznie ...
Witaj elka.
Świetne Limeryki.:)
Pozdrawiam.
Fajne limeryki. Pozdrawiam. Miłego dnia :)
limeryki na tak moc serdeczności
Limeryki wesołe na chłopa pierdołę... :)
Limeryki bardzo udane, z humorem, roześmiane.Świetnie
opowiedziane anegdoty.
Pozdrawiam serdecznie i życzę miłego dnia.