dwa nieba
pamiętasz? promenada, sprzedawca pogodny
bursztyn, muszle, starocie, ta lampa
mosiężna
którą wtedy kupiłeś, bo w środku,
podobno
miała dżinna, co spełniał najskrytsze
marzenia
potem morza brzeg witał nasze bose stopy
rozrzedzoną pieszczotą ciepłych fal
przypływu
z mokrych falban spódniczki chciałeś mnie
wydobyć
czy to dżinn z lampy pomógł? serce żywiej
biło
kiedy dłonią do tyłu odgarniałeś włosy
żeby oczy odsłonić i do dna ich dotrzeć
i dwa nieba już miałam – jedno w
„kocham” prostym
drugie czystym błękitem opadało w morze
nafty dzisiaj dolałam, dziś będzie
płomiennie
spójrz - blask ognia ramiona z mosiądzu
oplata
a żółtawe języki tańczące za szkiełkiem
liżą ciepłe wspomnienia pamiętnego lata
Komentarze (24)
Świetnie poprowadzony temat. Romantyczna historia (jak
dżinn w butelce) w pięknym wierszu zamknięta. Czytając
wers po wersie powoli uwalnia się jej urok, aż do
płomiennego finału (który dopowiadam sobie po
przeczytaniu puenty) Gratuluję!
Nieba dwa ,pięknie malowniczo , aż przyjemnie czytać.
Piszesz pięknie, uważam cię za świetną na beju poetkę,
jeśli tak można powiedzieć .To jest wiersz który mówi
poetyckim językiem w całej gamie. Podziwiam twój
talent .
Przepiekny... brakuje mi słów na oddaje moich wrażeń
po przeczytaniu Twojego wiersza... cudowny, ciepły,
marzycielski... chyba dzisiaj najpiekniejszy jaki
przeczytałam
Potoczyście, wspaniale toczą się słowa , jak
bursztynki z tamtych pamiętnych wakacji. Śliczny
wiersz, ciepły, chyba dżinn Ci pomagał go pisać :))
Wspomnienie lata w Twym wierszu grzeje jeszcze tamtym
słońcem, pięknie oddany klimat.
ten wiersz mnie zachwycił...wart piedestału
Spokojna, szeroka narracja i niepostrzeżenie
narastające napięcie; jak by się miało coś wydarzyć. I
wydarzy się zapewne- płomienna miłość lub równie
wielkie rozczarowanie i rozstanie. Wiersz jest pisany
tak, że daje przekaz początku czegoś wielkiego i
istotnego. Przekaz zbudowany z oszczędnych słów,
niemal skąpych by nie powiedzieć- ascetycznych, I
dobra forma do tego... Wart czytać zoriannę; zostawiam
tu glosy a komentarze rzadko (brak czasu) co
niniejszym staram sie nadrobić. Naprawdę- dobry
wiersz.
przepięknie, jeden z lepszych dzisiaj wierszy na
beju... śliczne masz wspomnienia