Dwa serca
W podziękowaniu, za drugie życie mojej córki, i jej przyjaciółki. Dawcom, ich rodzinom, lekarzom i personelowi medycznemu z Instytutu Kardiologii w Aninie.
Chore serca, silne dusze,
do życia się porywały.
Ze złym losem walczyć musisz,
dzień słoneczny bywał szary.
Otworzyło im się niebo,
rozstąpiła im się ziemia.
Iskierki nadziei drzemią,
młoda dusza cicho śpiewa.
Zadźwięczały telefony,
ktoś im podarował życie.
Smutno gdzieś zabiły dzwony,
łezka z oczu spadła skrycie.
Zgrany zespół zdolnych speców,
w kitlach koloru nadziei,
z małej iskry płomień wzniecił,
świat się cały rozweselił.
................................
Dziękujemy za opiekę,
za serca teraz już nasze,
za długi spacer nad rzeką,
za łyczek szampana czasem.
Komentarze (49)
Piękny wiersz a wszystko z życia wzięte. Pozdrawiam.
Miłego wieczoru...
Największy z darów to dar drugiego życia... pozdrawiam
serdecznie
Dwa serca dwa rytmy...jedno dla drugiego...jedno za
drugie...i tyle radości, co smutku u innych...tak musi
być...pozdrawiam
Radość i smutek...
Pozdrawiam :)