Dwa tuziny
Otwieram szuflady wolności
Zakręcam myśli kranem zapomnienia
Leje trunek, choć nie ma gości
Lenie się, spokój układam w tuziny
A to wszystko do poniedziałku
do ósmej godziny
Otwieram szuflady wolności
Zakręcam myśli kranem zapomnienia
Leje trunek, choć nie ma gości
Lenie się, spokój układam w tuziny
A to wszystko do poniedziałku
do ósmej godziny
Komentarze (17)
Czasem taki kran zapomnienia się przydaje,choć nie
łatwo go zakręcić,ale dobrze jeśli się uda,gdy dotyczy
czegoś niemiłego,
dobrze mieć ułożony spokój,choćby i do poniedziałku.
Ładna mini,fajne środki wyrazu,mnie się podobają.
Dobranoc monisiu:)
Ładnie:-) :-)
Do poniedziałku masz luz:-)
Miłego:-)