Dwa tuziny
Otwieram szuflady wolności
Zakręcam myśli kranem zapomnienia
Leje trunek, choć nie ma gości
Lenie się, spokój układam w tuziny
A to wszystko do poniedziałku
do ósmej godziny
Otwieram szuflady wolności
Zakręcam myśli kranem zapomnienia
Leje trunek, choć nie ma gości
Lenie się, spokój układam w tuziny
A to wszystko do poniedziałku
do ósmej godziny
Komentarze (17)
Każde lenistwo gdzieś się kończy
fajnie i radośnie...za tydzień podobnie:) pozdrawiam
niedzielnie
Lekki i nastrojowy:) Pozdrawiam:)
Taki sobie mały zbiorek dziwacznych metaforek.
Bardzo fajnie.
(też tak lubię:)
oj kiedyś bywało
że to poniedziałku
tak wcale bez trunku
zacząć się nie dało...
pozdrawiam z humorkiem:)
Też bym chciała...
Chciałabym mieć taki kranik zapomnienia chociaż na
jakąś chwilke ....pozdrawiam serdecznie Polisia
Fajne mini :-)
Spadł mi kamień z serca dziękuję i cieszę się,że znasz
się na żartach.Jeszcze raz miłej nocy.
wojtasek W
Wręcz przeciwnie, mam podobne poczucie humoru:) a
czytając uśmiechałam się do ekranu:)
Monisiu myślę,że się nie pogniewasz na mój żartobliwy
komentarz.Przepraszam z góry.
Podobno wiele osób nie lubi poniedziałków.
Ładna mini:)
Masz dobrze z tym kranikiem musiałbym wpaść i zobaczyć
czy jest podobny do mojego. Ja swoim kręciłem i tylko
ból nic więcej.Pozdrawiam z uśmiechem miłej nocy.