Dwa żywioły
Jesteś moją ziemią a ja twoim
powietrzem…
Bywa więc, że jesteśmy nierozłączni..jak
sól z pieprzem.
Ktoś zapyta: Dlaczego?..powie, że tego nie
rozumie…
A ja odpowiem: że powietrze bez ziemi żyć
przecież nie umie…
Tak splatają się dwa wielkie żywioły…
Że choć człowiek ubrany, to jednak wciąż
goły.
Nic już się wówczas w tym wszechświecie nie
liczy,
Prócz wylanych łez ..i na grobach
zapalanych zniczy…
autor
Mania
Dodano: 2010-06-11 17:09:42
Ten wiersz przeczytano 524 razy
Oddanych głosów: 1
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (1)
piękny wiersz:) +