Dwie dłonie...
Chciałabym ofiarować rozkosz Tobie
Namaluje Ci – dwie dłonie
Które są połączone – splecione
Pożądania spragnione
Marzenia zostały poruszone
One cierpią – lecz kochają się
obie
Złotymi więzami połączone
Jedna bez drugiej – ginie
Nikt nie jest winien
Tej miłości - zazdrości
Ona jest i będzie rozkwitała
Choć ona taka mała
W dłoniach tych schowana
autor
(OLA)
Dodano: 2005-09-28 00:08:52
Ten wiersz przeczytano 586 razy
Oddanych głosów: 15
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.