Dwie Drogi...
Zapraszam Do Czytania :)) Co Prawda Jeszcze Się Zastanowię Nad Przedłużeniem Wiersza:))
Idąc drogą zagubienia
w niej nie ma ukojenia
Ciemno W Lesie Nic Nie Widać
Usiądź I Poczekaj...
Czekasz Nieskończenie Wiele
Twoje Wnętrze Rozrywa Cierpienie ...
Z Drzew Spadają Martwe Liście
Okrywają Ciało Mdłe.....
Dokąd Cię Prowadzi Ścieżka Zwana
Śmierć???
Zostaw Wszystko To Co Złe...
Zacznij Żyć Od Nowa
Tam Na Górze Jasno Jest
Światłość Boska...
Promień Życia Spada W Dół
Źródło Wody Cie Otacza
Miej Nadzieje Miłość Wiarę
To Nie Pozwoli Ci Się Staczać...
Rozjaśniało w Leśnym Gaju
Wyprowadził Cie Bóg z Mroku
Komentarze (1)
Ostatni wers bardzo mi się spodobał :) Bóg zawsze
wyprowadzi nas z mroku jeśli tego naprawdę pragniemy
:) wiersz warty uwagi..