Dwie ojczyzny
Inspiracją do napisania stała się dyskusja po moim wczorajszym wierszu "Głos w sprawie uchodźców"
W mojej ojczyźnie – uśmiech na twarzy
I chleb na stole.
W Twojej ojczyźnie ludzie są szarzy,
Nocne patrole.
W mojej ojczyźnie nikt nie zamyka
Domów. Bo po co?
Ty zza swych zamków wyjścia unikasz,
Szczególnie nocą.
W mojej ojczyźnie do domów wiedzie
Szeroka droga.
W obcym wędrowcu, który nią jedzie
Widzimy Boga.
Kiedy u Ciebie ktoś drogą idzie,
To szuka guza.
W obcym wędrowcu gościa nie widzisz,
Tylko intruza.
Kiedy się czasem włóczę bez celu
Drogą śródpolną,
To Cię żałuję mój przyjacielu,
Bo ja znam wolność...
Komentarze (25)
Refleksyjny, dobry wiersz.
A mnie ktoś opowiadał, że był w Finlandii,
i że w oknach nie było firan,
każdy mógł zajrzeć do środka,
drzwi nie były zamykane na klucz, bo po co?
Dobrego dnia jastrz i wszystkiego dobrego
w tym nowym roku.
Pozdrawiam:)
Mądry przekaz wiersza.Pozdrawiam:)
Ktoś mi kiedyś opowiadał Jastrz że mieszka w Szwecji
i nie widział wokół domów płotów, Szwedzi byli
zdziwieni po co? jak ich pytał, tu nas nikt nie
okradnie, nie napadnie. To było 20 lat temu.
Pozdrawiam Jastrz za refleksyjny wiersz.
Dobitny przekaz. Podoba mi się sposób w jaki ukazałeś
to samo miejsce, za pomocą dwóch różnych spojrzeń.
Miłego dnia:)
Ujmujący wiersz...
Bardzo na TAK!
:)
Pozdrawiam!
Ukłony!
Bo moja ojczyzna jest we mnie; ja to moja ojczyzna.
Punkt widzenia.
Bardzo dobry, mądry wiersz.
Pozdrowienia.
Kocham Polskę!
Miłego dnia :*)
W mojej ojczyźnie jest o niebo lepiej. Wiersz udany,
podoba mi się.
Piękny, mądry wiersz.
I to jest to. :-)