Dwuznaczność/fraszki
Antoni z Bobrowicz, ogłoszenie dał,
że sprzeda babę jeśli ktoś by chciał.
Jeden gospodarz się zgłosił,
potrzebna mu baba do klepania kosy.
Erzac
Antka baba wczoraj z rana,
skarży się że niewyspana.
Co robiłaś cała noc?
Ty leżałeś jak ten kloc!
1. A listonosz – szkoda gadać...
dużo by tu opowiadać.
Natchnienie
Napisałem książkę – moje gotowanie.
Kto się pierwszy załapie,
to przepis gratis na zacierki dostanie.
Komentarze (28)
:)) Fajne. Miłego dnia:)
Z uśmiechem. Temat na fraszki (i nie tylko) zawsze
aktualny.
Świetne, według mnie najlepsza pierwsza...pozdrawiam;)
Świetne, według mnie najlepsza pierwsza...pozdrawiam;)
powiem Ci Sławomirze, że hydraulik
był, ale pomylił rury
i jeszcze siedzi w łazience.
Pozdro
Fajne, bez dwóch zdań,
:)))
"A listonosz - szkoda gadać..."
z babą umiał się dogadać;)
Teraz i on niewyspany;)
Dzięki za powód do uśmiechu.
Pozdrawiam i dużego plusa zostawiam :)
Pierwsza najbardziej przypadła mi do gustu.
Pozdrawiam Karolu :)
Niektóre kobiety wzywają w takiej sytuacji hydraulika,
bo listonosz może się okazać... listonoszką. ;)
Fajne fraszki Karolu. Fajnie, że znowu wpadłeś. :)
Lekkie i z humorem...
Pozdrawiam cieplutko :)
Rubasznie... ;) ☀️
jak dobrze, że są listonosze...
Takie, karlowe .
Pozdrawiam:)