Dylematy grzesznika
Dylematy grzesznika
przypomina własne grzechy
szuka jakiś słów pociechy
pragnie pozbyć się balastu
dosyć życia ma w potrzasku
myśl uparcie wraca stale
nie wie co to będzie dalej
burzą się kwasy w żołądku
i tak w kółko od początku
nocą też sumienie gryzie
czas spowiedzi coraz bliżej
miota trzęsie się nieborak
czeka go pokuta spora
nie chce broni się zażarcie
mówić komuś tak otwarcie
ciężar mocno go przytłacza
lecz odwagi mu nie starcza
L.Mróz-Cieślik
Komentarze (2)
Spowiedź jest dla odważnych
To jedyna droga do pojednania
Skrucha ,zadość uczynienie ,pokuta
To czyni na Ludźmi.
Pozdrawiam
Gryzie mnie sumienie grzesznika. Jak na moje
możliwości zbyt dużo czasu przebywam w necie. Od czego
jednak ozdrowieńcza pokuta? W poniedziałek zacznę to
zmieniać /bo będę musiał zresztą, hi hi/.Bardzo
ciekawy wiersz o dylematach moralnych. Pozdrawiam
serdecznie koleżankę z NK. :)