Wiersze SERWIS MIŁOŚNIKÓW POEZJI GRUPA AUTORÓW BEJ

logowanie
Zaloguj
Nie pamiętasz hasła?
Szukaj

Dziadek u lekarza

z przymrużeniem oka było o babci ...teraz o dziadku

przyszedł dziadek do lekarza
a był bardzo zmartwiony
powiedz panie doktorze
czy będę uzdrowiony

zwabiła mnie sąsiadeczka
a było to we wtorek
pofiglowałem sobie
rozerwał mi się worek

lekarz pyta zadziwiony
czy to worek mosznowy
nowego to ja nie mam
chyba że ten gumowy

com go kupił dziś w aptece
nie jestem frajerem
muszę się zabezpieczyć
jak jadę rowerem

dobrześ trafił miły dziadku
opieką cię otoczymy
jak masz z sobą gruby portfel
to przyszyjemy przeszczepimy

za pieniądze można wszystko
wrócisz od nas zdrowy
jeszcze nieraz pofiglujesz
bo będziesz jak nowy

autor

karmarg

Dodano: 2014-01-21 09:23:34
Ten wiersz przeczytano 4628 razy
Oddanych głosów: 49
Rodzaj Satyra Klimat Ironiczny Tematyka Na dzień dobry Okazje Dzień Dziadka
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
zaloguj się aby dodać komentarz »

Komentarze (51)

gogvan gogvan

Siedząc dziadek raz na "Tronie"
joł wspominać dni na łonie,
te w plenerze, w łóżku, w wodzie,
w windzie, w samolocie, w samochodzie.

A że było ich nie mało
potrzebował dobę całą,
odgrzewając te wspomnienia
coś w nim drgnęło - od niechcenia.

Nagle poczuł się znów młody
snuł już w myślach seks i schody,
nagle babcia drzwi otwarła
i ze szczęścia wręcz zamarła.

Coś takiego dawno nie widziała
prężna znowu rzecz ta mała,
która dnie i noce osładzała,
babcia znów do dziadka miła.

Już zaczyna swe podchody,
ściąga prędko swe odzienie,
nie wie co się nagle stało
popełniła gafę małą.

Ciągnąc dziadka ku prysznica schodom
nieopacznie otworzyła zawór z zimną wodą,
morał z opowieści tej wynika
- przekręć klucz gdy idziesz sikać.

Ta piękna i frywolny satyra zainspirowała mnie do
napisania niniejszego komentarza tymi oto słowami,
które być może wywołają dodatkowy uśmiech na twarzach
czytelników.

Pozdrawiam serdecznie:)

Adaśka Adaśka

Jeśli można sówko wtrącić to ja tu bym coś zmieniła
"to młodszy ci przeszczepimy" - może tak

zdzichzmisozo zdzichzmisozo

dziadek jechal na rowerze
w lancuch wpadl ogonek
znow go czeka operacja
bo z bolu zjadl dzwonek,
pozdrawiam serdecznie

Henio Henio

No fajnie - dzisiaj akurat miałem termin u lekarza,
jutro jadę po wyniki, ale swoją drogą coś mnie dzisiaj
za krótko badał, chyba nową techniką, może dlatego że
nie płacę. Pozdrawiam

Grażyna Sieklucka Grażyna Sieklucka

Za pieniądze można wszystko. Z dziadka też dobry
figlarz. Satyra - super komiczna. Pozdrawiam
cieplutko.

karmarg karmarg

witam wszystkich serdecznie i dziękuję za poczytanie i
komentarze ;-))))))

ReZaratustra ReZaratustra

Rewelacyjna satyra :)

Pozdrawiam serdecznie

magda* magda*

Świetna satyra.Pozdrawiam.

karl karl

masz tu gwoździa drogi dziadku,
włóż go - ty już wiesz gdzie,
w zębach trzymać trzeba magnez...
sąsiadeczka jak zobaczy, co tak
pręży się i drga - nie zależnie
od pory dnia - zawsze da
Pozdrawiam serdecznie

elka elka

super, bardzo ironiczny:)

graynano graynano

Świetny prześmiewczy wiersz, pozdrawiam cieplutko.

Wals2 Wals2

Dobry wiersz o dziadku. Jestem dziadkiem i też
przybyłem do lekarza, by obniżył mi sex z głowy
poniżej pasa. Doktor na recepcie między innymi
narysował młotek. Pytam lekarza
co oznacza młotek ? W odpowiedzi usłyszałem " by sobie
pan sex wybił z głowy"
Pozdrawiam

Dodaj swój wiersz

Ostatnie komentarze

Wiersze znanych

Adam Mickiewicz Franciszek Karpiński
Juliusz Słowacki Wisława Szymborska
Leopold Staff Konstanty Ildefons Gałczyński
Adam Asnyk Krzysztof Kamil Baczyński
Halina Poświatowska Jan Lechoń
Tadeusz Borowski Jan Brzechwa
Czesław Miłosz Kazimierz Przerwa-Tetmajer

więcej »

Autorzy na topie

kazap

anna

AMOR1988

Ola

aTOMash

Bella Jagódka


więcej »