Dziadku, drogi dziadku...
Dziadku, drogi dziadku,
dlaczego wciąż chcesz żyć.
Rodzina już o spadku,
rozwija marzeń nić.
A ty jak na przekorę,
energią dajesz znać.
Nie śpieszysz ciało chore,
w opiekę śmierci dać.
My wszyscy cię kochamy,
łączymy z poważaniem.
Lecz dość po prawdzie mamy,
czekania na przetrwanie.
Nogami ledwo kroczysz,
połykasz lek za lekiem.
Czas zamknąć wreszcie oczy,
pogodzić się z swym wiekiem.
Upartym przestań być,
rozsądku nabierz dziadku.
Rodzina marzeń nić,
rozwija wciąż o spadku.
Komentarze (15)
ten wiersz jest okropny chyba nie wiesz co to znaczy
stracic kogos bliskiego jak ciezko jest zyc ze
swiadomoscia ze jego juz nie ma i nie bedzie nie wiem
jak mozecie myslec o tym by dziadek umarl by dostac
spadek uwierz ja nie dawno stracilam dziadka i oddala
bym wszystko by go spowrotem odzyskac!!!!!!!!!
ten wiersz wprowadzil mnie w dobry nastroj, brzmi
wesoło
Jedyne co można powiedzieć o tym wierszu, to że jest
szczery do bólu i niesmaczny.
Taka jest rzeczywistośc ,niestety, ale faktycznie na
dzień dziadka .....mogleś się wstrzymac...:)
Twój wiersz jest przykry ale bardzo prawdziwy. Samo
życie.
Przerażający wiersz. I to w okolicach Dnia Dziadka.
ale pojechane... czy to z własnych obserwacji?
obojętność rodzi obojętność
Bardzo piękny wiersz pisany szczerym sercem:)Twój
dziadek jest silny i najwidoczniej chce jeszce żyć a o
tym kiedy pójdziemy na drugą stronę nie my
decydujemy...chodź problemy tego życia nie dają mu
spać...pozwól mu o tym nie myśleć...+
Za taki wiersz mój bratku nie dostaniesz już spadku za
pióro się bierz i odkręć a co to wiesz.
Myślę że zbliżający się Dzień Dziadka jest inspiracją
do napisania tego wiersza, więc ja Ciebie proszę
pozostań uparty i pokaż im wszystkim ile jesteś warty.
Może zrozumieją że to nasze życie wciąż kołem się
toczy , kiedyś może również ich bardzo zaskoczyć.
Ależ dogi autorze! piszesz ,że klimat obojętny, a moim
zdaniem wręcz MROCZNY, DRAMATYCZNY ...(bo jakże
inaczej) z treści tekstu wynika zupełnie coś innego.
Ta rodzinka "Adamsów" możne jeszcze liczyć na kasę za
skórkę... jakież to radosne wyczekiwanie na śmierć...o
ironio!!!
Smutny wiersz,ale niestedy tak bywa,pozdrawiam:)
Witam. To chyba ma związek z Dniem Dziadka,
pozdrawiam.
Zdecydowanie na nie. Zdarzają się patologiczne
przypadki to fakt.... ale z pewnych rzeczy się nie
żartuje.
Okrutny jesteś w swoim wierszu, wszyscy chcą aby
dziadkowie jak najdłużej żyli (a to za sprawą
emerytur) a ty odwrót.