Przyjdą wnuczęta
Choć jestem dziadkiem, to mnie cieszy,
kiedy do babci gromadka śpieszy,
wnucząt z kwiatkami, laurką w ręce,
złożyć swej babci miłość w podzięce.
Za ciepło duszy,
Co umie wzruszyć.
Tuląc wnuczęta,
w swoje rączęta.
Za szczęście wiary,
niosącej czary.
Która dla wnuczek,
zna wiele sztuczek.
Za ciepły ranek,
dar niespodzianek.
Z dżemikiem chleba,
kiedy potrzeba.
Za senność nocy,
babcinej mocy.
Gdy bajki składa,
bo tak wypada.
Za kąpiel w wannie,
mycie starannie.
Bez krzyków, płaczów,
jakże inaczej...
Choć jestem dziadkiem, odejdę w cień,
to babci dzisiaj jest wielki dzień.
Przyjdą wnuczęta szczebiocząc mile,
dając swej babci świąteczną chwilę.
Komentarze (8)
Dziadku dzisiaj wnuczęta babcię kochają a jutro
Ciebie też wyściskają , takie chwile są dla nas
namilsze i niezapomniane. Z przyjemnością przeczytałam
pełen milości i ciepła wiersz , pozdrawiam.
Niech dziadzio Grand nie martwi się na zapas, Na
dziadków jutro nastanie ich czas.
Świetnie się czyta i miłość do połowicy...co nie
wspomnę, że do wnucząt widać w przekazie. Kolejna
laurka dla babci ;) Jutro zapewne rewanż :)
Sympatycznie, a jutro babcia napisze jak to do dziadka
wędrują wnuczęta...:))
Miłe to, gdy pamiętają.
ciepły , ładny wiersz ... pozdrawiam
Dziadku, a jutro wnuczęta przyjdą do Ciebie! Cieplutki
wierszyk.
Dziadek jak się patrzy :)