Dzieci Korczaka
Zbrodnia
W oczach dziecka łzy, w sercu strach,
Z ust znika śmiech, w duszy żal.
Godność odebrana, niczym skarb,
Pozostaje pustka i chłód.
Ból wspólny
Każdy rodzic to zrozumie,
W sercu poczuje ten sam ból,
Gdy łzy na twarzy dziecka,
Gdy w oczach strach, a nie spokój.
Ofiara
Złoty zegarek, symbol czasu,
Sprzedany za życie, za marzenia.
Samochód, wygoda, luksus,
Wszystko oddane dla ocalenia.
Odwaga
Wśród karabinów i bagnetów,
Głos dziecka cichy, kruchy, słaby.
Nakarmione, ogrzane, kochane,
Choć wojna wokół krzyczy, szaleje.
Nie żałuję
Nie żałuję swoich czynów,
Bo miłość i dobroć to siła.
Wiersz dziecka, jak promyk słońca,
Przenika mrok i daje nadzieję.
Nadzieja
Wierzę, że kiedyś nadejdzie czas,
Gdy znikną chmury, a słońce zajaśnieje.
Dzieci Korczaka znów będą biegać,
Szczęśliwe i radosne, niczym ptaki.
Autor wiersza Damian Moszek
Komentarze (2)
mam nadzieję, że taka historia się już nie powtórzy.
Jeśli strona ma przestać jutro działać, to Dziękuję za
każde słowo, głos, uprzejmie wyrażoną opinię i mam
nadzieję, że gdzie indziej przyjdzie mi mieć
przyjemność czytać Pana twórczość :) Pozdrawiam
Serdecznie +++