Dziecięca naiwność
Łyk wody źródlanej
z dziecięcych lat
by poczuć
rześką trawę pod stopami
dotyk ciepła nad głową
stan nieważkości w ciele
Ten drobny łyk
przeniesie do
zamku Śpiącej Królewny
lasu Czerwonego Kapturka
domku Baby Jagi
Niech przywróci
gęsią skórkę
na widok myśliwego
i radość z oczekiwania
na pracowite Krasnoludki
Puszczanie baniek mydlanych
Śmianie się do rozpuku
Łapanie babiego lata
Bujanie się na huśtawce
Chcę poczuć jeszcze raz
Bezkresną dziecięcą naiwność
autor
karolinabojzan
Dodano: 2014-08-09 09:48:53
Ten wiersz przeczytano 816 razy
Oddanych głosów: 18
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (18)
Puszczanie baniek mydlanych
Śmianie się do rozpuku
Łapanie babiego lata
Bujanie się na huśtawce
Piękne, dziecinne wspomnienia:) takie spontaniczne,
niewinne, nie kontrolowane powagą dorosłości
zdarzenia:) Pozdrawiam ciepło:)
A ja też, chciałabym być znowu dzieckiem:). Pozdrawiam
Czasami udaje się powrócić do tych lat niewinnych,
życia beztroskiego.Trzeba zamknąć oczy i głęboko
zanurzyć się w świecie dobra, pełnego ciepła i
niewinności.Czasami się udaje...Śliczny "motyl"
tęsknoty za tym co już nie wróci.Pozdrawiam i uśmiech
zostawiam :-)