Dzieciństwo
Czy kiedyś Cię poznam?
Czy będę znała twe imię?
Jaki masz kolor włosów?
Jaki kolor oczu?
Dlaczego wszystko jest tak
skomplikowane?
Czy życie małego dziecka nie mogło być
udane?
Marzyłam byś wyciągnął do mnie dłonie,
kiedy się potykałam.
Marzyłam byś uśmiechem mnie darzył
Czym jest twe milczenie?
Teraz dorosłam...
Ciebie nadal nie ma.
Gdzie jesteś jak Cię potrzebuję?
Nie znasz mego głosu,
mego śmiechu nie słyszałeś..
a może wyrosłam na szlachetną damę?
Teraz "owija mnie" dobroć..
wiem co ze sobą zrobić, wiem jak się
zachować...
Me serce pełne wdzięku..
Usta me piją szlachetny płyn...
Co czujesz ma siło?
Me serce ma w sobie dziurę...
Ta dziura to pustka...
To brak Ciebie...
To brak twojego Ciepła i uśmiechu!
Komentarze (1)
tak niewiele wersów, a tak wiele życia w sobie niosą.
Przemyślenia cenniejsze nad rymy. Piękny wiersz.
Pozdrawiam!! :)