Dzieciństwo
ścieżką z płatków
maku czerwonego
kroczę
płynę
myślami
marzeniami
pragnieniami
lalkę Zuzię tuląc
zmysłowy pocałunek
waitru
szum liści
tam
daleko
w myślach
wspomnieniach
nad kufrem marzeń
pochylona
otwieram oczy
W zwierciadle
odbicie
twarz
dorosła
mała dziewczynka
odeszła
mak został
tylko
magi pozbawiony
ścieżką z płatków
maku czerwonego
kroczę
zwyczajna łaką wiejską
...
autor
Princeeeska
Dodano: 2008-06-23 14:42:48
Ten wiersz przeczytano 461 razy
Oddanych głosów: 3
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.