Dziecko
Stracone dziecko we mnie mieszka.
Smutne ma oczy,
ciężkie serce.
Struchlałe całe, opuszczone.
Zatrzymane w czasie
i skrzywdzone.
Ma małe nóżki, małe rączki
i dźwiga los.
Choć już nie musi się mozolić,
tak trudno jest mu się wyzwolić.
Szuka swojego miejsca w świecie,
nie wierzy, że w tym miejscu jest.
Szuka pogody, dobrych wiatrów,
nie widzi nic prócz łez.
Małą nóżką czasem tupnie
i rączką rzuci jakąś rzecz,
tak długo we mnie dziecko mieszka,
nie będąc nigdy dzieckiem wręcz.
Komentarze (20)
złe dzieciństwo cieniem się kładzie na całe życie.
Trudno się wyzwolić z traumy jaką przeżyliśmy w
dzieciństwie.Ona odzywa się w dorosłych w najmniej
oczekiwanych momentach.Pozdrawiam.
Żyć z uśmiechem po takich przejściach potrafią tylko
ludzie z charakterem.
Pozdrawiam cieplutko Sylwio paa :))
Poruszylas, odebrane dziecinstwo, budzi sie po latach
i nie daje zyc, przytulam
Witaj. To musi byc ogromny ciezar, niesc w sobie
okrutne obrazy z dziecinstwa. Moc serdecznosci.