Relacje DM XXIII Warszawska Syrenka
Relacje DM Odsłona XXIII "Warszawska Syrenka" (Improwizacja)
a dzisiaj Wisła
kameralna domowa
on stoi przy jej ujściu
łowiąc szepty nocy
marzy o syrenie myjącej mu plecy
jest(!) zwabiona na policzkach pianą
podkrada się od tyłu pachnie pomarańczą
sprawdzając konsystencję mięśni
zasiedzenia
nieogolonego wiedzie na postronku dłonią
ku profanum muszli z rzadka koncertowej
nieśpiesznie tam gra dla niego zuchwale
a on oniemiały - słowik zasłuchany
w świt - słońce śmiechu wschodzi
łzy wzruszenia z niego
wzmagają apetyt na doczesność ciała
i szukając ostryg zatraca się w górach
lecz przyjemnie dla niej
tam ich nie odnajdzie
i rozpocznie po chwili
swą nową krucjatę
Komentarze (12)
Wiersz sprawia wrażenie współzawodnictwa zwrotek ze
sobą. Dobry.
Twoje wiersze są inne nie ukrywam że lubię je...może
że działają na wyobraźnie ...one potrafią zadziałać
...Pozdrawiam serdecznie:)
:):)...............................
ciekawy wiersz, syreny wabią głosem a ty wabisz
tekstem, rozbudzasz wyobraźnię ...pozdrawiam
Ciekawy temat , bardzo pobudza wyobraźnię. +
Przeważnie to syreny wabią, tutaj jest odwrotnie ;)
Wiersz zatrzymuje, myśli zwodzi :)
Wiesz...he napisałam wiersz o Tobie jaki to masz dar
spostrzegania ale ciii. Ukłony:)))
Coś zupełnie innego, zatrzymał na chwilę, pozdrawiam
:)
Ciekawy wiersz budzi wyobraźnię, zadumałam
się...pozdrawiam :)
Interesujacy, "Wschód slońca, twój uśmiech". Ostrygi
łowię. może z perłą?
Także dla ciebie. udanych połowówPozdrawiam.
Nasuwa różnorodność obrazów-ciekawy