Dzięki Ci Boże...
Wierszokletą lub poetą być,
każdy dzień jak święto traktować
o dobrym jutrze codziennie śnić
z podobnymi ludźmi obcować.
Jeszcze nie tak dawne marzenia,
które ostatnio się spełniają,
codziennie jakby od niechcenia,
ciągle mi życie upiększają.
Bogu za wszystko więc dziękuję,
nie wiem czy sobie zasłużyłem,
przecież czasem go denerwuję,
raczej ukarać mnie powinien.
Choć tak naprawdę, często karze,
za stosunkowo małe grzechy,
więc może jednak je wymaże,
gdy wierszyk trafi dziś pod strzechy.
Chyba w ostatniej zwrotce, zbyt mało pokory wykazałem. Wybacz Boże, nie planowałem...
Komentarze (117)
Optymistyczna refleksja, a Bogu myślę jest za co
dziękować, pozdrawiam serdecznie.
Bog wie jaki jestes. Pieknie :)
Fajny optymistyczny wiersz :) pozdrawiam z uśmiechem
:)
Myślę, że reklama dźwignią handlu, by wiersz mógł pod
strzechy trafić, ale wszytko jest możliwe, zatem
spełnienia życzę, a wiersz dobrze się czyta,
pozdrawiam wieczornie, Norbercie :)
Norbercie Bóg nie karze, wręcz przeciwnie daje nam
swoją miłość.
To jak ją przyjmiemy zależy tylko od nas. Twój wiersz
jest pięknym podziękowaniem za Jego łaski.
Pozdrawiam świątecznie.
Trafią, trafią pod strzechy...już niedługo ... Troszkę
cierpliwości ;)
Dziękuję Włodku (dodzio) za wizytę. Pozdrawiam :)
Fajny wiersz z humorem
Dlaczego dopiero dzisiaj go zobaczyłem ?
Pozdrawiam
Dziękuję Marku (PLUSZU 50) za spotkanie z moim
wierszem. Pozdrawiam. Miłej nocy :)
On lubi rymy jak i my...
+ Pozdrawiam
Sorry, uciekł urywek zdania,
jest "nasz", winno być "naszymi umysłami,"...
Masz całkowitą rację Marysiu (mariat). Tylko przy
moim wrednym charakterze, trudno jest zachować pokorę,
obserwując otaczający świat. Nie tędy wg mnie prowadzi
droga do Boga o naszym rządzie, prezydencie, panu
Rydzyku nie wspominając. Błądzenie to rzecz ludzka,
jednak rządzenie krajem,
nasz
oparte na fałszu i obłudzie,
to już droga do piekła,
sterowana przez diabłów w ludzkiej skórze.
Dziękuję za wizytę. Kłaniam się, pozdrawiam
i życzę radosnego tygodnia :)
Z pokorą to wiesz, że teraz nawet wielką literą się
pisze = awansowała do nazwiska - Wojciech Pokora.
A w poezji - dąż do Parnasu i do szkół, do bibliotek -
a pod strzechy to marzenie.
Masz dużo racji Eleno. Niby stworzył na podobieństwo a
jednak rozum nam ograniczył. Celowo, czy nie?
Dziękuję za wizytę, miłych snów :)
Przeciez Bog Cie zna i podobno na swoje podobienstwo
stworzyl :)
Pozdrawiam :)