Dzięki nim - żyje
Zagmatwana. Stara, drętwa kobieta zamotana
w długości swojego życia.
Topiona we własnym dobytku. Przeżyła.
Uratowana kroplami, mini promyczkami.
Dzięki reflektorom, które codziennie
przeszywały ją na wylot,
dzięki magnetofonom, które nagrywały jej
słowa, jej żal...
One wchłaniały ją w siebie.
Przetwarzały i rozumiały...
Dzięki nim, ona żyje.
autor
priorytet (;
Dodano: 2006-11-21 14:59:39
Ten wiersz przeczytano 479 razy
Oddanych głosów: 1
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.