Dzięki Tobie

moja Towarzyszko Życia

Nie lubię tęsknoty

Jak rozwija z kłębka serca
Czerwone nici i splata z czarnymi myślami


Nie lubię niepewności

Jak układa puzzle możliwości
Dopasowując kawałki zastanawiania się
I łączy często mylne znaczenia


Nie lubię bojaźni

Jak bezskutecznie próbuje suchym oddechem
Zmienić kwitnącą ziemię zaufania w pustynię


Nie lubię wyczekiwania

Jak ciągle wędruje
Po krętych drogach dlaczego


Lubię bliskość,
jak wiąże nasze:
uczucia i myśli,
ciała i dłonie
w linę przeciągającą czas.

Lubię radość,
jak maluje uśmiech
na płótnie naszych twarzy
z palety ciepłych barw
wypełniającego nas szczęścia.

Lubię tęsknotę
Jak rozwija z kłębka serca
Czerwone nici i splata z jasnymi myślami

Lubię wiarę
Jak wzbija się w górę…
…wyżej…
I za każdym obłokiem potwierdzenia
Odradza się jak feniks z popiołów wątpliwości

Lubię nadzieję
Jak podtrzymuje nieskończoność
Na wiecznych filarach niedoskonałości

Lubię miłość
Jak…
Nie daje się ująć w słowach…

na zawsze

autor

Maki40i4

Napisany: 2008-04-04 Dodano: 2014-05-27 09:19:00

Ten wiersz przeczytano 563 razy

Oddanych głosów: 4

Rodzaj Bez rymów Klimat Romantyczny Tematyka Miłość

Aby zagłosować zaloguj się w serwisie