Słowa utopione w rozkoszy
mojej Muzie Kali
Wilgotna cisza rozbiera zapachem
namiętności
rozpalony taniec zbliżenia.
Opadają miękko ubrania na gdziekolwiek
przestrzeni,
wystukując takt sonety pożądania.
Melodia słyszana tylko we dwoje…
Mowa ciał zanurza ciszę w dotyku,
gdy języki ognia palą granice ciała,
a bliskość zapomina, że istniała
kiedykolwiek odległość.
Gdzie koniec?
Gdzie początek?
Księżyc blaskiem spojrzenia wszedł w pełnię
mokrej nocy.
Deszcz maluje na twardym drzewie
urywane słowa błądzącej powietrzem
ekstazy.
Chociaż powieki przysłoniły wzrok,
to dłonie widzą szczegóły gładkiego
uniesienia,
wędrując po każdym milimetrze Ciebie.
Wiatr mocniej porusza liśćmi wzlatującej
przyjemności:
płynie, skacze, unosi…
Szybciej
Kropla uderza piorunem w chmurę,
gdzie fala krzyknęła oceanem rozkoszy.
Komentarze (9)
Ależ oczywiście toleruję krytykę jak pragnę zdrowia,
nawet mu podziękowałem i pozdrowiłem go jak
wszystkich, ale jak widać ma zupełnie inny gust, więc
jest poza moją akceptacją.
Ostatnie zdaniem choć sarkastyczne to wywyższyło mnie
niepotrzebnie
pozdrawiam i dzięki za przypomnienie Gałczyńskiego
Widać,że autor toleruje jedynie krytykę wielbiącą ten
utworek-potworek. Albo taką wybitnie merytoryczną,jak
"cieplutko pozdrawiam". Jakież to typowe dla
"genialnych" poetów...
"Już sam tytuł jest powalający,"
widzę, że przykuł Twoją uwagę
"metafory przedziwaczne"
zależy z jakiej strony patrzysz
"i najczęściej komiczne"
nie starałem się zawrzeć komizmu, ale jak z tej strony
patrzysz
"uwieńczeniem są 2 ostatnie linijki."
dokładnie oksymorony obleczone w ekstazę.
Tak autor jest konsekwentny i pławił się wraz z
partnerką w uniesieniu, które na swój sposób
odbierasz,
Wiedzę, że większości odpowiadają wersy rozkoszy, więc
nie biorę Twojej krytyki pod uwagę
Dziękuję i pozdrawiam wszystkich
Już sam tytuł jest powalający,a reszta podobnie:
metafory przedziwaczne i najczęściej komiczne, czego
uwieńczeniem są 2 ostatnie linijki.
Ale trzeba przyznać,że autor(-ka) jest
konsekwentny(-a) od początku do końca w tej orgii
kiczu ze szmirą.
Hm...zmysłowo.
Pozdrawiam:)
Melodia słyszana tylko we dwoje…- piękne to...
Pozdrawiam
Cieplutko. Pozdrawiam
Erotycznie i ładnie.
rozmarzony wiersz pozdrawiam