Dzień czterdziesty czwarty
GazettE - Taion
Powiedz.
Proszę, powiedz że to sen.
Powiedz, że gdy otworzę oczy wrócę do
Ciebie.
Powiedz, że znów wyjdzie słońce.
Powiedz, że znów zobaczę uśmiech obcych
ludzi.
Powiedz, że znów zobaczę opadające płatki
wiśni
Powiedz, że znów zobaczę jego twarz
Powiedz, że znów usłyszę słowo kocham
Powiedz...
Mamo...
Kłam...
Dlaczego Cię nie słyszę?
Proszę kłam...
Odezwij się...
Chcę słyszeć Twój głos w mojej głowie.
Taki ciepły, chcę żeby mnie otulił,
ogrzał.
Chcę żeby zabrał mnie do domu.
Mamo.
Boję się.
Boję się że gdy znów otworzę oczy nic się
nie zmieni.
Oni tam są, patrzą.
Śpię, tak im się przynajmniej zdaje.
Gdy tylko otworzę oczy...
Ten sam ból...
Mamo...
Ich dłonie parzą. Tyle bólu.
Ich oczy, pełne satysfakcji.
Ich śmiech tak przerażający.
Serce pęka...
Mamo połóż dłoń na mojej głowie, przytul do
siebie. Szepnij coś.
Łzy...
Już wiedzą...
Znów to samo.
Ból, łzy...
Krzyk, którego nikt nie słyszy.
Rany, których nikt nie widzi.
Mamo...
Kłam...
Niech Twój głos w mojej głowie kłamie.
Powiedz że to sen...
I obudź mnie.
Czterdziesty czwarty dzień...
Junko Furuta
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.