Wiersze SERWIS MIŁOŚNIKÓW POEZJI GRUPA AUTORÓW BEJ

logowanie
Zaloguj
Nie pamiętasz hasła?
Szukaj

Dzień dobry, to może wyjdę

Pierwsze chyba są ptaki za oknem,
(bo już prawie wiosnę tu mamy),
sączą w śpiące wciąż ucho me piosnkę
wielogłosem rozszczebiotanym.

Dalej kocur swe głodne żale
miauczy i po głowie mi skacze,
jeśli tylko z łóżka nie raczę
zwlec się w porę na to wezwanie.

Później budzik zaczyna dzwonić,
choć ja przecież wcale już nie śpię,
chowam głowę pod schronem kołdry —
może skoczyć mi kot; wciskam drzemkę.

Chwilę w pół śnie kitwaszę lekkim,
na ulicy już ruch się zaczyna,
jakże chciałbym móc jeszcze pokimać,
budzik na mnie alarmem znów wrzeszczy.

Skrzypi łóżko, a wzrok skudłacony
wciąż gdzieś błądzi w morzu pościeli,
na poduszce wyławia jej włosy,
wstaję, ale cyt, cyt, bo jeszcze śpi.

Trzeszczą schody, gdy idę do kuchni,
szumi woda, gdy czajnik nastawiam,
u sąsiada pies wściekle ujada,
a w czeluściach lodówki coś burczy.

Zaraz głosy schodzących dzieciaków,
telewizor androny zalewa,
mleko, kawa — w proporcji pół na pół,
dzwoni łyżka o kubek, ja ziewam.

Śmiechy dzieci, kot miauczy, labiedzi
Wenus, która wychynęła z kołdry fal,
znów na głowę mi spada lawina,
już mi myśli w cholerę uciekły.

Ktoś szufladą łomocze, ktoś biega,
coś upadło i huknęło gromko,
ktoś coś krzyczy, a po chwili tonie we łzach,
któreś z dzieci już beczy w niebogłos.

Potem koncert jest życzeń wszelakich,
nieodzownie doprawiony jojczeniem
— chcę to mamo, tato tego nie zjem!
Wenus w nerwie periodu zła warczy.

Znowu we łbie od rana mi piszczy
i narasta, narasta harmider,
wiecie co wy kochani, najmilsi?
— może wyjdę i wrócę, gdy przyjdę.

Dodano: 2019-03-11 14:37:41
Ten wiersz przeczytano 1230 razy
Oddanych głosów: 27
Rodzaj Rymowany Klimat Wesoły Tematyka Życie
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
zaloguj się aby dodać komentarz »

Komentarze (25)

krzemanka krzemanka

Bardzo mi się podoba ten (okraszony humorem) opis
poranka. Momentami wypadam z rytmu (może to wina
mojego dębowego ucha).
Trzeci wers czytam sobie bez "me",
trzynasty
"Chwilę w półśnie kitwaszę się lekkim,"
"Wstaję - cyt, cyt, bo jeszcze mnie zdzieli"
-dwudziesty
"Wenus, gdy sie wynurza z pościeli,"
"moje myśli jak nic diabli wzięli"
Strofy dziewięc i dziesięć warto dopracować. Mam
nadzieję, że autor wybaczy mi to czytelnicze
marudzenie.
Miłego wieczoru:)

Lila Teresa Lila Teresa

cha cha, samo życie, niedługo urlop:)

Chicago Chicago

Fajna kompozycja. Zakończenie skojarzyło mi się ze
scenką -kiedy wrócisz? -jak wrócę to ci powiem.

użytkownik usunięty użytkownik usunięty

Świetnie napisane :)
Jojczenie znam i znoszę ciężko ;)
Pozdrawiam Czarku :)

mamusia45 mamusia45

Ileż razy tak właśnie zaczyna się dzień...aż chce się
zasnąć od nowa lub po prostu zniknąć :) Świetna puenta
:) Pozdrawiam z podobaniem :)

valanthil valanthil

Znowu we łbie od rana mi piszczy
i narasta, narasta harmider,
wiecie co wy kochani, najmilsi?
— może wyjdę i wrócę, gdy przyjdę. - zwiesiłem się po
tej strofie, tak powinna działać puenta. Czytam i
widzę te obrazy. Tak działa sprawny warsztat poetycki.
Brawo!

bronislawa.piasecka bronislawa.piasecka

Potrzeba Ci spokoju. Spokój pięknie wycisza. Mnie
uspokaja komputer. Wyżywam się na nim. Pozdrawiam
serdecznie.

loka loka

Świetny.Samo życie.Brawo.Pozdrawiam.

helin helin

Zatem budzi się wszystko do życia. Pozdrawiam.

Zosiak Zosiak

:)) Skądś to znam.
Miłego dnia.

Dodaj swój wiersz

Ostatnie komentarze

Wiersze znanych

Adam Mickiewicz Franciszek Karpiński
Juliusz Słowacki Wisława Szymborska
Leopold Staff Konstanty Ildefons Gałczyński
Adam Asnyk Krzysztof Kamil Baczyński
Halina Poświatowska Jan Lechoń
Tadeusz Borowski Jan Brzechwa
Czesław Miłosz Kazimierz Przerwa-Tetmajer

więcej »

Autorzy na topie

kazap

anna

AMOR1988

Ola

aTOMash

Bella Jagódka


więcej »