Dzień Kobiet oczyma kobiety ;-)
Wszystkim Kobietom spełnienia marzeń !
Miłe święto ten Dzień Kobiet.
Co, Mili Panowie?
Jego urok, że tak powiem,
W tym, że jednodniowe.
Kwiatki, gadki, czekoladki,
Troszeczkę swawoli,
Komplemencik.
- Och, jak miło !
- Ach, Pani pozwoli !
- Ślicznie Pani dziś wygląda!
Pięknie, w tym turkusie ! -
Nawet miejsce ktoś ci dzisiaj
Zrobił w autobusie !
Chwile w pracy płyną mile
I szef się uśmiecha:
- Co ja bym bez Pani zrobił!
Pani - ma pociecha !
Dziś niech Pani odpoczywa!
I przyjmuje gości ! -
O, Pan Zenek przyszedł życzyć
Wszelkiej pomyślności !
Komu kawkę? Kto herbatkę?
Oj, zabrakło pączków!
/dziś, cholerka, by się zdało
mieć ze siedem rączków ;-) /
Szklanka, kawka, filiżanka,
Mycia pełna taca,
Koleżanka po te pączki
Szósty raz obraca.
Biurko tonie w papierzyskach,
/Święto - nic nie robisz /
Znów posiedzisz po godzinach,
Zanim się odrobisz.
Uuuf..
Już koniec Święta w pracy
Wybiła szesnasta!
I do domu idzie nasza
Świąteczna Niewiasta.
W domu święta drugi akt:
Dziś gotuje "stary" ;-)
Zlewozmywak pęka w szwach,
Przypalone gary,
Cmok w policzek, goździk w dłoń,
A na obiad ...ryba :-(
- Och, padnięty jestem coś
Położę się chyba -
Pozmywałaś, posprzątałaś,
/ dzisiaj jakby więcej /
Fotel, cisza, telewizor,
Dobra książka w ręce
Noc nadchodzi...
Z nieba księżyc puszcza perskie oko,
Jakby mówił: będzie dobrze,
Spoko, miła, spoko :-)
Komentarze (7)
Mniej wiecej tak to bywa Świąteczna Niewiasto :)
witaj, świetny wiersz, nie protestuję w żadnym wątku.
poddaję się, pozdrawiam,miłego wieczoru
Bardzo mi się podoba:))) Wiersz pełen humoru ale nie
wolny od sarkazmu i lekkiej ironii. Trafione w samo
sedno. Gratuluję i pozdrawiam.
Spoko,mila,spoko.Z czego bysmy sie smialy
gdyby nasi mezczyzni nosili nas na rekach,
prawda?Swietny wiersz.
Wiwern odpuszcza i oczy skromnie spuszcza a ja oj
naczytałam się jak trza :))
Bardzo prawdziwy wiersz ,samo życie..... pozdrawiam
W sumie rymuje się... spoko. Przesłanie jest i to
nawet bliskie mojemu zdaniu - więcej z tych dni
kobiet, chłopców, czy zakochanych jest kłopotu, niż
przyjemności. Skoro Pani jako kobieta to widzi i ja
jako mężczyzna też... ale nie... Pani się uśmiecha!
Klimat wiersza jest... wesoły. Tzn, że mimo wszystko
sytuacja, kiedy "stary" robi obiad, a szef przynosi
pączki jest na tyle zabawna, że jednak warta tego
całego sprzątania... aha... no to ja już z okazji Dnia
Kobiet odpuszczę sobie dalsze złośliwości i po prostu
życzę... wszystkiego najsłodszego ;)