Dzien Zagłady
Jest noc...
Myśli kłębią się w mojej głowie.
Dzień zagłady powoli się zbliża,
nie daje mi to spokoju.
Boję się go,
a jednocześnie wierzę,
że wygram tę wojnę.
Choć bitwę już przegrałam...
Jest noc...
Myśli kłębią się w mojej głowie.
Dzień zagłady powoli się zbliża,
nie daje mi to spokoju.
Boję się go,
a jednocześnie wierzę,
że wygram tę wojnę.
Choć bitwę już przegrałam...
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.