DZIEWCZĘ MŁODE
Stoi przy drodze dziewczę młode
nadzwyczaj piękną miała urodę
widokiem swym wszystkich czaruje
jeden po drugim z wrażeń hamuje.
W sukienkę mini krótką się wbiła
przejezdnych chłopców wdziękiem wabiła
jeden z podziwu już nie wytrzymał
depnął na pedał i się zatrzymał.
Otwiera szybę i damę pyta
czy pani kiedyś, była zdobyta
ona się wzdryga, mową łagodzi
do otwartego okna podchodzi.
Nad drzwiami z lekka się pochyla
i tu zaczyna się - przemiła chwila
obfite piersi, niczym pocisk wystrzeliły
omal młodzieńca nie zamroczyły.
Wyjąkał w szoku prrroszę wsiadać
i myśli w głowie zaczyna układać
ruszył z kopyta jakby ze trwogi
jechać nie dają - jej zgrabne nogi.
Z wrażenie biedak siedzieć nie może
coś gdzieś kostnieje i boli sroże.
Szkoda, że były to nocne, senne koszmary
przeżyć chciałby pewnie, młody i stary.
Zenek 66 Sielski
Komentarze (44)
Zenku, z podobaniem przeczytałem, pozdrawiam
serdecznie.
DWC dziękuję za odwiedziny
Zapraszam ponownie Pozdrawiam
fajnie z humorkiem...kto by nie chciał:))) pozdrawiam
oj, tyle, że przeżyć trudno w takiej sytuacji ;-)
Tridcat w paszczu podobno;)
Dobrej nocy:)
oby częściej
milusi i cieplusi wiersz.....pozdroweczka
Oj, Zenku, wspaniale sie czyta, wiersz plynie cicho i
spokojnie, jak ten sen.:)
Pozdrawiam pogodnie.:)
Sezon się zaczyna a w snach wszystko można:)
Pozdrawiam Zenku:)
Och Wiktorze - dołożyłeś cegiełkę
pozdrowienia szczere
sezon jest: na polskich dróg poboczach
sporo pań je utwardza za pomocą krocza
Ocho cho nie pośpią dziś panowie
a jednak miłej nocki zyczę
Czytając się uśmiechałam...co też w tych męskich
głowach kiełkuje och marzenie marzenie co prawda nie
kosztuje :) pozdrawiam
fajne :) pozdrawiam
Zenku, ja już Tobie kiedyś pisałem, że rytm kosztem
rymu nigdy odwrotnie. Przekaz naprawdę ciekawy.
Pozdrawiam