Dzika roślina...
Gdybanie... które zawiera ziarno prawdy,
bo to róże są panami losu zakochanych.
Zazdrość niosą dzikie kwiaty
Dzikie kwiaty rozkochują,
a że same pragną kochać, nigdy łaski nie
okażą
ale wczepią korzeń ranny…
w taki sposób zdradę snują…
Śmierć kochanków jest przypadkiem…
Prozą życia przez nich zwana
Ma na imię tajemnica.
Jej zapachem róża biała
Dzień bez róży dniem straconym,
Kolec pragnie jego ciała…
dawno nie był w jego skórze…
Każda rana większa, mała
Też ucieka swej naturze,
kiedy zapach jej nie nuży,
Wkorzenione dzikie róże
Ranią swego wielbiciela
bo wabikiem jest przynęta…
a przynętą dziki kwiat
Płatki tłumią głośne serca,
Cisza ich fantazją nocą
Kiedy rankiem się obudzą
By zaczerpnąć dech powietrza
Promień zwabić swym kolorem
polowanie się rozpocznie
Iluzją…
Oczu odurzenie
Nosa podniecenie
Serca zgon…
Miłość to studium dzikiej
rośliny….
Pion, jakoby był stalowym zielonym słupem,
obrasta zawistną teksturą,
a na niej dzikie uczucia
gnębiące człowieka.
Każdy jeden tylko kolec, ma swoje
pragnienie
Żeby zabrać z tego świata tylko jedno czcze
istnienie
Liść jest płatem, co ucieka
kiedy wiatr go gnębić musi
Intensywność, cień żywiołu,
Sączy się w nim woda życia, co zabiera inne
życia
Ziemie pragnie być soczysta.
Kwiaty kruche,
gdy depresja wolnym krokiem od biegunów
ciągle zmierza
i stęchliznę niesie gęstą, gdy im brak
powietrza…
tylko sobą oddychają
Zazdrość niosą dzikie kwiaty
Dzikie kwiaty rozkochują.
Nieszczęśliwe płatki,
wytworami genetycznej chemii marzeń
Zagubione, ususzone na poddaszu,
Gdy trucizna je usypia
Jak neolit tego świata
Usypiał też ludzi
Czekające…na oprawę ramki zdarzeń
ramki lat
ramki zdarzeń
ramki lat…
Dzikie kwiaty, o źródło niebiańskiej
woni
wypuszczanej co noc z martwego flakonu!
Dlaczego żyjecie samotnie, obdarowując
ludzi pasją i męstwem?
To zapach nieszczęścia.
To złudzenie.
Przecież…
nikt jeszcze nie odkrył ukrytego czaru,
za
mało żaru...
za wiele mokrych łez.
Jedynie złudzenia podawane w wazonach
mijają się z celem szczerego kochania.
Dzielimy te kwiaty, jako włosy na cztery
Dajemy bezmyślnie, zamiast żyw je sadzić
I tylko wtedy szczęście jest pełnią
Gdy można przy nich też w pełni odpocząć
Być ciałem i złączyć się w jedno
Zasnąć i nigdy już nie marzyć,
bo marzenia i tak są blisko
Zbyt mało żaru w granitowych kominkach,
by wyrosły z ziemi i ruszyły przed
siebie…
zbyt wiele zapalanych świec bladych i
zniczy...
by wszystkie znalazły się razem w
niebie…
Komentarze (1)
właśnie mi uświadomiłaś,że róże są symbolem
miłości,piękna ,smutku,bólu..Ciekawe skąd się to
wzięło?Intrygujący wiersz.