Dziwne czasy
Tak więc jestem
antykiem współczesnym
powietrzem w próżni
młodym stróżem
Dziś nie rozumiesz moich słów
żyjąc młodym powietrzem współczesności
podczas, gdy ja trwam
nienawidząc dobrem
tworząc zniszczeniem
pokojem walcząc
Dziwne czasy arystokracji prostych ludzi
nie znalazły miejsca dla mnie
patrzę więc z niskiego wzniesienia
na światy mojej duszy
może znajdę kiedyś do was drogę
rozumiejąc ludzkie świadomości
Komentarze (1)
chciałabym poznać intencję autora tego wiersza,
naprawde bez znjomości kontekstu ciezko jakos go
interpretowac