Edukacja młodzieży.
TYLKo KTO UCZY
dzieci tych panów
handlujących wszystkim
sprowadzamy językowców
na rok
dwa
a tak przy okazji
zaadoptuję dziecko
odebrane Polce
nauczę się
w torbię z podwójnym dnem
przewozić to czy tamto
udaję elokwentnego
pana "profesora"
załatwiającego magistra
oczywiście pseudo
mam przyjaciół
z subkontami
mam za co grać
za co nagrywać te filmy
teraz na panie lekkich obyczajów
czy szantaż jest formą wyborów
czy ta pani od religii prowadzi
przedszkole
nierejstrowane
a filmy średniowieczne powtają w burdel
domkach?
a co przelewacie udając fundację...
Tyle mam pytań....
Komentarze (1)
Ukazujesz same CIEMNE strony życia... ale są i te
dobre, piękne tylko trzeba nauczyć się je dostrzec...
Ten wiersz odczytuję jak wyrzucanie z siebie z siłą
torpedy wszystkich pytań..