EKSCYTUJĄCA ZBRODNIA
Lato. Dziewczęta w odkrytych kolanach,
zajmują pierwszy rząd trybun. W rękach
chusteczki, obowiązkowo różowe.
Wyjątkowe
miejsca; cienia jest więcej, niż
gdziekolwiek.
Tutaj ziemia jest łagodna w styku, pachnie
piknikami. Starsze panie gardziły psami,
wygrały swoje i teraz jest czysto.
Ostatnie
minuty, drżały kolana (nie ze strachu).
Ściskając mocno chusteczki (już wchodzą!),
darły lakier z butów. Zabijały mrówki.
autor
tokio hotel
Dodano: 2009-04-20 18:03:27
Ten wiersz przeczytano 994 razy
Oddanych głosów: 24
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (20)
"Zbrodnia to niesłychana ,pani zabija pana" .Dlaczego
mrówki Wiktorze? Bo śmiały włazić tam gdzie nie
powinny:), bo łatwo zabić? Zabijcie mnie, nie wiem
dlaczego mrówki:) a ja popełnię dziś zbrodnie na
sobie,jeśli jeszcze raz reklama totka mi się
wpierniczy:( PS. tokio hotel-napisałam wiersz z twoim
nickiem w tytule, wszak tylko połowicznym ale
zawsze.Wczoraj....:):):)
Świetny wiersz - pozdro
No cóż - mrówek też nie lubię. Każdy temat na wiersz
dobry - ale czy nie lepiej aby panie zmieniły miejsce
?
Wiersz inny. przyznaję również- intrygujący - zapewne
ma też i drugą wymowę - są pewnie i ludzie podobni do
mrówek wchodzących w nasze życie czy chcemy tego czy
też nie.
Przed takimi trudno się obronić chociażby się tego
bardzo chciało.
zachodzę w głowę - znajduję pustkę! Dlaczego mrówki?
dlaczego mają po różowej chustce? Alegoria?
Fantasmagoria? Cisza . Milczy teoria.Zapewne wiersz
jest czytelny z wyraźnym tropem, jedynie ja - tym
komentarzem robię z siebie idiotę.
to nie pierwszy wiersz,bywalam u ciebie juz
wczesniej,trzeba przyznac ze swojego stylu
bronisz,jest bardzo specyficzny,ujecie teamatu a nawet
sam jego wybor jest intrygujacy,poniewaz sposob w jaki
potrafisz pisac jest niesamowity....