ELIKSIR SAMOTNOŚCI
W filiżance wiosny, zamknęłam łzy
szklane,
Spodeczkiem samotności szczelnie
otulane,
Co noc łyżeczkę tęsknoty, wolniutko
dodaję,
Mieszając o zmroku, eliksir samotności
powstaje,
Jedna łza szczęścia, dwie goryczy
szczypty,
Pięć kropel rosy, serce pełne tęsknoty,
Dwa pocałunki złożone na ustach nocy,
To wszystko dodaje mu magicznej mocy,
Z wyszczerbionej filiżanki
rzeczywistości,
W noc zasłuchana, sączę eliksir
samotności,
Drętwy smak, żalem wlewa się w serce,
Po następną filiżankę sięgają bezradne
ręce,
Mam jeszcze zapas, trunku mego
gorzkiego,
Wypije go do dna, samotność wymaga tego.
Napełni me serce magiczną mocą
wytrwałości,
Wiarą, że w spragnionej duszy, radość
zagości.
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.