Emigracja mlodego pokolenia…
Wszystkim , ktorzy zostali zmuszeni do wyjazdu ze swojego ojczystego kraju w poszukiwaniu lepszych perspektyw zyciowych…
Zycie bolesna przygoda
Na pirackim pokladzie
mlodego czlowieka
codziennosci trudow zmoga
wspolczesnosc swiata
okrucienstwem swym zabija
mlode dusze zeglujace
na pelnym Oceanie swiata
w poszukiwaniu skarbu zycia
opuszczaja swe porty
wyplywaja...
szukajac stale
bezpiecznej przystani
zostawiajac w swej
Kochanej Ojczyznie (Polsce)
wszystko...
rodziny, przyjaciol,
caly swoj dobytek
podejmujac ryzyko zeglugi
w poszukiwaniu najwiekszego
skarbu swiata:
chleba...
Sama jestem jednym z takich emigrantow…Czasem brakuje mi sil, aby walczyc z tesknota wyrywajaca sie z mej piersi za krajem… (Za nasza wspaniala, jakze przepiekna Ojczyzna – Polska.)
Komentarze (3)
też jestem daleko. i wiem co czujesz...
Cóż są zawsze dwie strony medalu a i kij ma dwa końce.
Tam brakuje sił by walczyć z tęsknotą, tu brakuje sił
by walczyć o chleb.
Ja tez jestem daleko,ale staram sie 1 - 2 razy do roku
przyjechac do kraju.Tam wszystko laniej
pachnie...ladny wiersz.