Empiryzm
Unieś do oczu grzbiet swej dłoni,
obróć, rozczapierz palce, pstryknij,
ugryź, uszczypnij, przyznaj — boli?
i czy tam ślad czerwony wykwitł?
Popatrz na niebo, prosto w słońce,
poczuj na twarzy jego ciepło,
powiedz — czy spod zmrużonych powiek
łzy gęsto z oczu twych nie ciekną?
Wsłuchaj się w miasta gwar i hałas,
huk autobusów i tramwai,
czy czasem dźwięków panorama,
jazgotem uszu twych nie rani?
A te miazmaty straszne wszystkie —
dymy, spaliny, kopeć, gazy,
czy kiedy idziesz przez ulicę,
wciąż nie przestają nosa drażnić?
Obrazy widzisz, dźwięki słyszysz,
dotyk, smak, zapach czujesz także,
jest jeszcze jedna rzecz — to myśli,
choć ich nie widać to są wszakże.
Choć ich nie zważysz i nie zmierzysz,
to nie negujesz ich istnienia,
więc jak to jest, no, powiedzże mi,
że wciąż powtarzasz: „duszy nie ma”?
Komentarze (10)
receptorami badamy świat, a myśli płyną w nas...
Bardzo interesująco przedstawiona "doświadczalna"
refleksja.Pozdrawiam.
Przepięknie z wiarą napisane pozdrawiam;)
Pięknie dziękuję za czytanie :)
O istnieniu duszy jestem przekonany, bo ją w sobie
czuję. Modlę się natomiast o to, by ta dusza była -
tak jak naucza Kościół - nieśmiertelną.
świetnie poprowadzony
i bd napisany
nie potrafimy nieraz dostrzec tego co nas otacza
pozdrawiam:)
Cztery pytania - oczywiste,
odpowiedź w myśli jest zaiste.
Pozdrawiam Czarku, iście naukowy wiersz, tam wszystko
o istnieniu świata jest zapisane.
Znakomicie poprowadzony do samego konca: do dobrego
czytania i przemyślenia. - świetny! - po raz trzeci.
Pozdrawiam serdecznie:)
tez powiem, że świetny
dopracowany, świetny.