EP500 - Technologia życia
Alchemicy wielcy świata jawnego
Czy pamiętacie zapiski mistrza małego?
Gdy do probówek fenole wlewał
A cały wszechświat o nim śpiewał
Wielcy chemicy związków organicznych
Złożeni z kilkunastu kości potylicznych
Pamiętajcie o prawdzie do woli
Ze złota nie zrobi się soli
Ach fizycy łaskawi siły opisujący
Czy świat jest wam dalej tak ujmujący?
Rysujecie wektory, groty i strzałki
Dla mnie nic więcej - zwykłe zapałki
Matematycy po cóż liczycie
Gdy zadaniowego iXa gubicie?
Potem analogia, wkrada się
Lecz świat dalej, kręci się
Astronomowie ukochani
Tak bardzo nie wyspani
Czy odkrycie planet coś zmieniło?
A może dalej tak jak jest wszystko
było…
Alchemicy świata widzialnego
W dniu siódmym Pana naszego
Ujarzmijcie siły człowieka
Niech ból serc nie powleka
Teraz pisze sobie sam
Co mam tak i wam
Pióro w ręku trzymam
A tą treść zaklinam
„Byście w liczby nie wierzyli
Tylko sercem swym patrzyli”
6 wiersz
Komentarze (6)
najpiekniejsz jest alchemia duszy i serca...
pozdrawiam
To jest szósty wiersz w ogóle czy szósty wiersz na
BEJu?
C2H5OH, każdy chemik nań chęć ma. Jako humanistka
uwielbiam chemię, bo daje tyle możliwości: od zapachów
po słodkości...
Masz rację....patrz sercem...podoba mi
się...Pozdrawiam
Nie jestem umysł ścisły... ale wierszyk zrozumiały i
przejrzysty.:)
liczy, cyfry no i zera tu afera, tam afera.
H dwa oraz jedno O tylko tyle starczyłoby to, by dzień
przeżyć bez udręki, a tak tylko same męki. No może
jeszcze H dwa
CH O pięć.