Epigrama
Ten wiersz jest przeciw ludziom
A w klatce siedział Ezra Pound.
I źli go nie zabili i
Nie ma się do kogo modlić.
Ten wiersz jest przeciw ludziom.
Gentile też zamordowany.
Bogowie mi umarli
I ludzie ich zabili bo
Ich kochanką naród.
Ludzie to czerwone larwy,
Synagoga diabła i murarze.
Pozostanie tylko napis.
I tylko strupy martwych ust.
Ten wiersz jest przeciw ludziom,
Choć kapłan Tiso mówi: wybacz.
Mój drugi policzek jest karą śmierci
I duktem do piekła.
Ludzie są bzdurni.
Zwierzęta świątynne
Wyroki na was!
Winien! Oddacie ich serca.
Winien! Zwymiotujecie dusze.
Dajcie zwłokom wielkich na twarz napis,
Co wciśnie wszystkich gnojów
W śmieci wiosny-
O d b i e r z e m y...
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.