Epilog

Ewuniu
twój przykład z baletem to koszmarne
nieporozumienie,dlaczego nikt nie powiedział na
oryginalną wersję ,że to zespół lesbijek ?
a tak poważniej : czym innym jest doszukiwanie się
promocji homo czy gender a czym innym gloryfikacja
pornografii
od 1989 roku powoli sukcesywnie niszczy się TEATR a
wystawia się antysztuki,w których wulgaryzmy i
nieuzasadniona nagość dominują nad treścią i
przesłaniem, wyśmiewa się wartości i tradycje ,które
są nam bliskie od wieków
z patriotyzmu robi się szopki kabarety podwórkowe
a co do wyboru naprawdę jest coraz mniejszy
przecież nie będę chodził tylko na kukiełki bo tam
jeszcze antyteatru jeszcze nie było.................

A pamiętasz spory artystów estrady z artystami disco
polo? Taki w czarnym kapeluszu i z brodą bardzo
krzyczał, że to nie sztuka. Upieram się, że wszystko
zależy od tego kto mówi i mąci.

Celinko, Widz sam decyduje co chce oglądać czy to jest
kino czy teatr, wybierając się na taki spektakl
wcześniej czytał chyba recenzje, nie idzie w ciemno,
żyjemy ponoć w demokracji nikt na siłę nikogo nie
ciągnie, spektakl był od 18 lat. Odważne filmy tez
powinno się wycofać z kin? jest ich od groma

znalazłam taki sondaż gazety pomorskiej

Sonda
Czy Teatr Polski powinien wystawiać spektakl z
udziałem aktorów porno? Tak 60% głosów Nie 40% głosów

Ewo ale miał być, nie mów że czarne jest białe. Już
sama reżyserka przyznaje się do prawdy.

Gdyby seks był w trakcie spektaklu pewnie byłabym
oburzona, ale nie było.

Ciekawa jestem komentarzy obrońców PRAWDY i SZTUKI:)

Najnowsze wieści: "Ewelina Marciniak, reżyserka
spektaklu „Śmierć i dziewczyna” przyznała w programie
TVP Kultura, że na próbie sztuki "Śmierć i
dziewczyna"był seks. Z oburzających scen wycofano się
jednak tuż przed premierą spektaklu.

Marciniak powiedziała: "Mieliśmy próbę, gdzie ten akt
seksualny na próbie był wywalony, my go widzieliśmy i
doświadczyliśmy tego. To było dla mnie niezwykłe
doświadczenie, że Tim i Rossy, którzy z nami zaczęli
pracę, że to oni zadecydowali wspólnie z nami,
realizatorami, bo ja nie pracuję samodzielnie i cały
ten team wspólnie zadecydował, jak to igranie z tym
seksem na żywo powinno wyglądać. My się z niczego nie
wycofaliśmy, ale nasze plany artystyczne rzeczywiście
zmieniły się pod wpływem okoliczności".

Widać z tego, że krytyka jaką wywołała premiera sztuki
- pseudosztuki- była zasadna. Teraz niech wszyscy
krytycy ministra kultury Piotra Glińskiego przeproszą!
Tego wymaga po prostu przyzwoitość!"

czy powinno się unikać, moim zdaniem nie, masz skalę
porównawczą, jeśli chodzi o odbiór takiej sztuki
zależy to od wyobraźni widza i jego nastawienia do
sztuki:) widzisz przytoczony balet miedzy innymi był
też moim pomysłem by znalazł się w programie. Kilka
razy go oglądałam i powiem CI nie widziałam w nim
homoseksualizmu, moja podświadomość odbierała piękno
baletu. Nie wypowiadam się na temat sztuki której nie
oglądam.

a co do zmuszania to owszem zmuszają
jedyny argument tych,którzy popierają pornografię w
sztuce :
,, nie widziałaś a już krytykujesz ,,
a kiedy obejrzysz
to ci powiedzą :
no widzisz tez oglądałaś Ewuniu
i wytrąca ci ostatni argument z ręki

dlatego lepiej unikać takich ,, teatrów ,, gdzie
Hamletem jest aktorka itp.
starszym się potem mąci w głowach a młodym to już w
ogóle

nikt nikogo nie zmusza do oglądania, dla niektórych
nawet obraz namalowanego aktu będzie pornografią,
każdy inaczej odbiera sztukę. Kiedyś wyświetlaliśmy
projekcje baletu "Jezioro Łabędzie" w wykonaniu
mężczyzn, część widowni wyszła stwierdzając że jest
promowanie homoseksualizmu, widzowie zobaczyli w
sztuce to co chcieli zobaczyć, jedni piękno baletu,
drudzy homoseksualizm.

hmm kontrola afirmacji

Oglądałam to w telewizji. Tylko głęboko westchnęłam.
Pozdrawiam bardzo serdecznie.

Każdy widzi, co chce zobaczyć. Każdy ma sumienie i
przed nim się tłumaczy. A kij ma dwa końce. Trzeba
wiedzieć, który jest właściwy i mocno go trzymać,
czasami jest potrzebny. Temat bardzo aktualny, ilu
czytających, tyle zapewne opini będziesz miał Maćku.
Pozdrawiam serdecznie