Erekcjato… czemu mi nie ufasz
delektuję się marzeniami
czekam
ledwie co zawitasz
a już ci się zwierzam
chcę byś wszystko wiedział
nie odzywasz się
czy przynudzam
znów podejrzliwie zerkasz
snujesz przypuszczenia
że nie jestem ci wierna
myślisz że coś skrywam
jestem tylko z tobą
śledzisz
podglądasz
czemu mi nie ufasz
pewny siebie
słaniasz się po pokoju
wyczuwam
że chcesz mnie opuścić
proszę
nie odchodź tak bez słowa
proszę
wróć
księżycu
Komentarze (53)
Księżyc:)
erekcjato niczym lato!
Księzycek wtedy jest najpiękniejszy!
pozdrawiam.
Muszę powiedzieć, że zaskoczyłaś mnie tym księżycem
mhmmmm a że księżyc też bardzo lubię tak, więc powiem
tylko, że udało się Tobie to erekcjato;)
Pozdrawiam serdecznie:)
zniknął ale wróci przecież..miłej nocy:)
witam...ciekawie ...pozdrawiam ciepło
Bardzo fajnie o księżycu, ale też udane
erekcjato...pozdrawiam
lekkie i romantyczne jest twoje erekcjato - poczekam
dziś na księżyc
lubię jego towarzystwo
do księżyca nawet pies się zwierza
i on wie że musi zawsze wracać
Pozdrawiam serdecznie
Wróci dzisiaj na wieczór. Zaskoczenie było. Pozdrawiam
Zrobiło się przykro, kiedy księżyc zniknął!
Pozdrawiam!
Ładny wiersz. Mnie też zaskoczyłaś. Ten- on wróci z
innym blaskiem, kształtem ,ale wróci . Pozdrawiam
oj przepięknie mnie zaskoczyłaś :-)...i ten
księżyc.Romantyczka :-)Śliczny Twój "motyl".Pozdrawiam
i uśmiech zostawiam :-)
Dobre:). Pozdrawiam.
A to łobuziak, z niego:)A Ty, też nieźle nas wkręciłaś
hi hi hi:))))Pozdrawiam serdecznie:)))
Zaskakuąca puenta! czytając zgadywałam powoli, a
koniec mnie zaskoczył! pięknie Grażynko!
Pozdrawiam cieplutko:)
Dowcipnie wyszło autorce z tym wierszem. Świetne!