erekcjato rozprawiczone
Dlaczego, powiedz mój ty drogi,
rozkładać muszę swoje nogi?
Ja wiem, że jesteś męski taki,
odkrywasz ze mną nowe szlaki
i wiernym jesteś towarzyszem,
gdy się wciskamy w błogą ciszę.
Jesteś konkretny, wytrzymały,
rzec można – prawie doskonały
i w tym jest właśnie życia sedno,
że z tobą stanowimy jedno.
Twa część twardością zawsze mami,
gdy czuję ją między nogami…
To przez nią wszak straciłam cnotę,
dziewictwo prysło gdzieś pod płotem,
kiedy wśród wonnych traw leżałam
i nad dziewictwem, swym płakałam,
gdy finiszując bez wytchnienia,
miałam chwil kilka zapomnienia.
Ten ból do dzisiaj jeszcze czuję
i nieraz w kącie popłakuję.
Mam dosyć ciebie! Precz wyrzucę,
i się na damską płeć przerzucę
męski rowerze
Komentarze (62)
tańcząca z wiatrem:) Miło, że się podoba:) Pozdrawiam
:)))
Słusznie,niech się przerzuci:)
Dobre,jak zwykle:))
Pozdrawiam
Bianka5:) To nie mnie zalazł (wlazł), tylko jej :P
Miło mi:) pozdrawiam:)
Nieźle, sorry :(
Nie źle Ci zalazł za skórę, miło się czytało,
pozdrawiam :)
:):)
:)
mixitup:)Do mistrza mi bardzo daleko, ale jeśli udaje
mi się nakierować czytelnika na jego sposób myslenia,
a tekst jest zupełnie o czymś innym, to mam ogromną
radochę, że go wywiodłem w pole :):)
krzemanka:)Gdyby dziewczę damkę miało,
to by ją nie zabolało :) Miłego dnia :)
Sylwia Suchy:)
A mnie mdli, jak ktoś na siłę,
choć nie musi - nie jest miły.
Nikt Ciebie nie zmusza czytać.
Odpuść sobie mnie i kwita.
Pozdrawiam.
Dla mnie jesteś mistrzem tej formy:)
:)) Aż mi słów brakuje na to: rower jako deflorator.
Miłego dnia.
ilona86:)
Dla znajomych damkę poleć...
możer ich nie będzie boleć :):):)
jozalka:)))
Basia Szuraj:) Dzięki za sympatyczne komentarz:)
Miłego dnia :)