Wiersze SERWIS MIŁOŚNIKÓW POEZJI GRUPA AUTORÓW BEJ

logowanie
Zaloguj
Nie pamiętasz hasła?
Szukaj

erekcjato ze spaceru

w sumie jest wesoło
kiedy się ciemno sączy przez gwiazdy
a wielkie zimno przyspiesza puls
na skostniałych ustach

do apteki daleko
wszędzie nie pasuje
a do ciebie wciąż za blisko

pani celinka przyniosła winogrona
bo podobno tak jest zdrowo
pluć pestkami do ruchomego celu w ścianie
i robiąc paluszkiem zygu zygu
wykrzesać z siebie najszczersze buahahaha

be zwiastuje pewność
uaaa w nią powątpiewa
w wybuchowym hahaha ukrywając łzy
pod świętą poduszką
do igieł

plask
pies zaszczekał
pod włos
wiatr kołysze bistorowymi spódnicami
ostatnich transwestytów
a liście szumią
szszuuuuuuuuuuuuuuuurummmmmburu

znowu plask
spadł drugi liść
i trzynasty
wyprany w lodowatym deszczu
potem łomot
to jeden taki w czerwonych cichobiegach
upadł na nie




































z dwunastego piętra

autor

ann13

Dodano: 2009-01-03 16:31:23
Ten wiersz przeczytano 895 razy
Oddanych głosów: 2
Rodzaj Bez rymów Klimat Melancholijny Tematyka Na dobranoc
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
zaloguj się aby dodać komentarz »

Komentarze (1)

sareneczka sareneczka

Przeczytałam Twój wiersz kilka razy , szukałam sensu i
chciałam zrozumiec , za piątym razem załapałam co ,
nie co. Plus za to , że mnie zainteresował.

Dodaj swój wiersz

Ostatnie komentarze

Wiersze znanych

Adam Mickiewicz Franciszek Karpiński
Juliusz Słowacki Wisława Szymborska
Leopold Staff Konstanty Ildefons Gałczyński
Adam Asnyk Krzysztof Kamil Baczyński
Halina Poświatowska Jan Lechoń
Tadeusz Borowski Jan Brzechwa
Czesław Miłosz Kazimierz Przerwa-Tetmajer

więcej »

Autorzy na topie

kazap

anna

AMOR1988

Ola

aTOMash

Bella Jagódka


więcej »