Erotyk I
Nocne wędrówki
Po zakamarkach ciała
Odbywam coraz odważniej
Gdy każdego dnia
Zmywam grzechy z mej duszy...
Kocham tę świeżość
Zapach swojego ciała
Balsam co łagodzi ból
Moją Intymność...jak sacrum...
Bezwstydnie spoglądam
Na wyuzdanie
Skromną śmiałość...
Na świat po drugiej stronie lustra.
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.