*Erotyk (z szuflady)
Łapczywie,
niczym ćma lecąca do płomienia,
niosła w dłoni marzenia.
Zniewalają... zapachem mięty.
Dotykiem ust spragnionych
znaczył terytorium,
drżała...
Hipnotycznie zatrzepotał rozleniwiony
czas.
Świat zaczął wirować,
zastygła w geście przyzwolenia.
Oplotłeś ją...
Raj - ona, rozkwitła jak róża.
Łagodnie opada spokój.
Komentarze (38)
Zachwycający erotyk.
Już wcześniej go czytałam nawet kilka razy.
Za każdym razem z wielką przyjemnością i z podziwem
dla kunsztu Autorki.
Z uznaniem pozdrawiam :)
Piękny erotyk, Kaziu,
wysublimowany, to prawda.
Serdeczności na cały tydzień i nie tylko przesyłam :)
...Hipnotycznie zatrzepotał rozleniwiony czas... ta
fraza mnie urzekła :) Pozdrawiam
Rozbawił mnie wpis jastrza a wiersz bardzo dobry
Nie mogę czytać takich gorących strof przed snem...
serducho już nie to.
Pozdrawiam serdecznie z uznaniem dla eleganckiego
erotyku. :)
Bywało tak. Dobrze żeś przypomniała, bo to zamierzchłe
czasy, a już się zaczyna skleroza. Dzięki Tobie może
będę dłużej pamiętał...
Zachwycający erotyk!
Bardzo wysublimowany...
Serdeczności przesyłam
Bardzo delikatny erotyk.
Skarby masz w szufladzie :-)
Piękny
Subtelny erotyk:)*
Pozdrawiam:)*
Mnie także się podoba. Miłego wieczoru Kaziu:)
Zmysłowo i delikatnie.
Gra słów, metafory, niedopowiedzenia i przestrzeń na
interpretacje dla czytelnika takie cechy ma dobry
wiersz.. i tak tu jest. pozdrawiam
Delikatny i sympatyczny wiersz. Pozdrawiam.
Subtelnie i pięknie.