Esmeralda w genezie
Balet, opera, cztery miasta na świecie,
sześć okrętów chilijskich w marynarce
wojennej i nie wiem czy wiecie, że
prawdziwą gehennę miała ta od Wiktora Hugo.
Fakt, to imię kobiece w mig rozkwitło, bo
przecież protoplastą cudowny jest kwiat.
Wielokształtnie rozkłada piękno swe i wciąż
bada – czy Adam tak naprawdę, to z drzewa
już spadł?
Poszedł tylko po jabłko, Esmeraldo dla
ciebie.
Najpiękniejsze rumiane jak ty. Z
aromatem
niebiańskim i wyglądem jak z raju (jabłoń
rosła w pobliżu, tam gdzie kwitły już
bzy).
Quasimodo zapewne, czujny aż do przesady
i tym razem być może plan chciał wdrożyć za
dnia.
Jednak pewność wątpliwa. Nikt nie
twierdził, że tenże człowieczek jest
zepsuty do cna.
Mocą dziwną - nieznaną, bez dotyku i
słowa,
przeniesieni ci dwoje od siebie.
Czasoprzestrzeń gotowa uszczęśliwiać i w
glebie, jeśli nić tak prowadzi na drzewie.
Jutro wysyłam kolejny raz bajki2 - z dodruku "W bajkowej Krainie" = praca zbiorowa 14 autorów. Do końca tygodnia winny być u Was. Czy komuś jeszcze??
Komentarze (38)
Tylko oczami miłości można ujrzeć piękno duszy...
Pozdrawiam Cię serdecznie Mariat.
Mariat poetycko, niebanalnie . Bardzo na Tak.
Pozdrawiam serdecznie
Poetyckie ujecie utworu, bardzo ciekawe
Pozdrawiam serdecznie :)
https://www.youtube.com/watch?v=HbgLVIBTrvM
Dobry wiersz streszczający powieść Wiktora Hugo,
podoba mi się jej poetyckie ujęcie.
Dobrej nocy życzę Mario.
Poetycka analiza krytyczna dzieła - zaskakujące. Frazy
w Twoim wierszu pną się do szczytów, zahaczają.
To jest bardzo urocze i pomyślałem sobie o serialu o
nazwie Esmeralda.
To jest bardzo urocze i pomyślałem sobie o serialu o
nazwie Esmeralda.