ex per u mend trwa
w zwariowanym szybkim świecie
kawałkuję skróty myślowe
bez analiz jestem jak yeti,
nikt nie widział – wszyscy słyszeli
w mój real wkraczają mass-media;
socjal pokoleń cyfrowych tubylców -
intuicyjnie w smartfonie sprawdzam
oferty – za pomocą dźwigni finansowej,
szybkozmienna, nielojalna i
roszczeniowa,
nie ulegam mirażom reklamy handlowej
nie błądzę a wszystko badam i mierzę,
pieniądze on-line transferuję z karty
bez skoków z neuronowym spadochronem.
łowię strach i optymizm w globalnej
sieci,
powinnam dostać chyba jakieś tantiemy,
odmoczę haluksy w Bodeńskiego toni
w Kreuzlingen oder Konstanz po
niemieckiej
stronie, będę spijać z ust tomatożerców
uśmiechy
a duchowym sokiem twarz obmyję
bo zasługują na cudzysłów obce poglądy
zasysam tylko to, co mi do motta pasuje
Komentarze (9)
dobry utwór na tak
haaaaa dobra jesteś :)
Piekny wiersz serdeczności
Bardzo ładny, optymistyczny tekst
Podpisuję się również pod niższymi komentarzami
Dobranoc :-)
Po przeczytaniu wiersza muszę stwierdzić, że jestem
neandertalem i mentalnie tkwię w epoce kamienia
łupanego;->
Jestem pod wrażeniem.
Świetny tekst napisany w bardzo
dobrym stylu.
Pozdrawiam:}
Podpisuję się pod komentarzem dziewczyn, ach czuję się
dobre pióro!
Podoba mi się gra słów od tytułu po ostatni wers.
Miłego wieczoru.
Jednym słowem peelka jest przystosowana do
dzisiejszych czasów, cóż tu pisać, masz świetne
pióro,a wiersz jest kolejną perełką.
Miłego wieczoru życzę z podziwem,
pozdrawiam serdecznie:)