fabryki myśli
nie jestem dobrym zarządcą,
a mimo to cały czas
dobrze prosperują moje fabryki myśli -
ciągle produkują nowe reflekcje,
tworzą hurtem masę emocji,
pakują po kilka do wielkich pudeł...
nikt nie dokonuje selekcji...
w każdej paczce są dobre i złe...
trafiają się też te zupełnie
niedoskonałe,
a fabryki nadal tętnią życiem...
głośno tam i ciasno -
- zawsze tak było...
ciężkie maszyny potrafią tworzyć nawet w
nocy
nikt nie idzie spać, praca wre...
i tylko ja cichutko proszę:
pozwólcie sobie na małe,
choćby jedno święto...
dajcie odpocząć...
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.