Fantazja
Noc przed starą chatą Rodziny praprababci
Reginy
Świerszcze grają bisy dla gwiazd,
księżyca
Tata śpi po spotkaniu z gospodarzami
Ja wraz ze stadem żubrów słucham natury
W polu wyrwane marchwie bez konserwantów
Karty papieru zapisywane szeptem wiatru
Przy krzyżu przydrożnym modlitwa za
przodków
Biegam jak kiedyś. Jak mały Kryjan po
nocy
Puszczone z łańcuchów psy szczekają. Krowy
muczą
Wilki budzą się do łowów w pobliskich
lasach
Nasz świat od wieków zasypia w ogniu
pochodni słońca
I budzi się odchylając ciemny płaszcz mroku
nocy
Kilkanaście stron, kilkadziesiąt wersów.
Pianie koguta
Dopalają się świece nad białym pergaminem
prawdy
Zmęczony, szczęśliwy, szalony,
spontaniczny. Kryjan
Nie siedzę. Biegnę przez
Jamiołki-Piotrowięta
Z nocną fantazją
Komentarze (5)
Po prostu odebrało mi mowę... Mało takich wierszy na
naszej stronie. Serdeczne gratulacje.
Podoba mi się to fantazjowanie :))
Pozdrawiam serdecznie :)
Piękne fantazyjne wspomnienia
z epoki której już nie ma. :-)))
Podoba mi się to Twoje fantazjowanie :)
Pięknie pofantazjowałeś. A to fajne. Każdy to lubi.
Serdecznie pozdrawiam.