Fb leczy - lekarze zabijają
Kiedyś społeczeństwo biło brawo,
dzisiaj, gdy jest duża śmiertelność,
lekarze są eskalowani pomawiani,
wyzywani od morderców, kanalii itd.
Na fb w grupach wsparcia COVID
mnóstwo jest nieprzychylnych komentarzy.
Zastanawiam się, co ludźmi kieruje pisząc
tak okropne słowa. Dlaczego najpierw nie
wejrzą w głąb siebie - czy zrobili wszystko
by pomóc bliskim.
Dlaczego obwiniają
Personel medyczny, a nie wirusa.
Jeżeli lekarze zabijają proponuję
wszystkim chorym na covida zrobić strajk
nie dzwonić do lekarzy nie wzywać
karetek
i ignorować szpitale .
Na fb mamy tak dużo wspaniałych Profesorów
i specjalistów od covida, że nas wyleczą
i nikt już nie będzie miał pretensji do
medyków,
a i proponuję napisać ustawę o zniesienie
zawodu Lekarz
wystarczy zebrać tylko 100000 tyś
podpisów.
I po strachu
Komentarze (12)
Dzięki za komentarze
Miły tak powinno być ale co maja zrobić lekarze gdy
miejsca nie ma bo jest pandemia, sama powinnam mieć
zabieg onkologiczny mc temu, zachorowałam i znów mnie
przesunęli termin, byłam wczoraj w onkologi i lekarz
mi powiedział że dopiero 29 marca taka jest kolejka na
skierowaniu mam pilne, gdy zapytałam się czemu tak on
na to że wszyscy przede mną to są przypadki pilne,
jest pandemia teraz leczy się COVid są zabierane
miejsca:( i na koniec dodał że jak ludzie poumierają
wtedy może będę mieć zabieg trochę wcześniej bo
szpital nie jest z gumy a lekarze nie mają klonów i to
jest przykre:( ten post dotyczy osób które same sie
leczyły często specyfikiem i czekały długo na pomoc bo
doradzały przypadkowe osoby. Była jedna osoba która
leczyła ojca amantadyną, ojciec był w starszy wieku z
migotaniem przedsionków, do szpitala trafił w ciężkim
stanie w ostatnim momencie. Po kilkudniowym leczeniu
stan zdrowia sie poprawił duszności ustąpiły saturacja
wróciła do normy i co się stało ? Umarł w nocy na
migotanie przedsionków. Internautka opisywała każdy
dzień stad wiem. Ostatni jej post - Zabili mojego ojca
nie oddawajcie do szpitala. Wnioski można wysnuć
samemu był zaszczepiony :)
Ewuniu, to wspaniały temat jaki poruszyłaś w wierszu.
Żal mi lekarzy, pielęgniarek i całej obsługi szpitali
gdzie olbrzymim wysiłkiem i poświęceniem ratują życie
często tych którzy opluwali dotychczas całą służbę
zdrowia. Ja uważam, że o ludziach służby zdrowia z
wielkim szacunkiem powinniśmy się wypowiadać, nikt
inny nie pomoże nam tak jak oni. Pozdrawiam serdecznie
Ewo miłej nocy.
Wszyscy płacimy składki, a pacjenci niewyszczepieni są
traktowani jak żydzi. Z lekceważeniem, ostracyzmem i
wrogością niekiedy. Operacje się odwołuje, odmawia
leczenia.
To nie jest normalne.
Teraz lepiej nie chorować. Na nic.
Pozdrówka Ewka :)
Bardzo dobry wiersz, potrzebny.
Jest nagonka na nich, i to jest smutne.
Nie pamiętam, w jakimś polskim filmie była taka
sekwencja:
Ja nie likorz, Pan Bóg likorz,
ciebie boli, ty narzykosz. I tak jest na fb. gdzie
pełno "znawców" medycyny!
Na szczęście nie mam konta na fb, bo gdybym miała, to
groziłby mi ban dożywotni :)) Pozdrawiam ciepło Ewo
Cóż, Ewko... Mnie już po prostu brakuje słów... Jakaś
masakra...
Pozdrawiam ciepło.
Szkoda słów dla ludzi nieodpowiedzialnych. Niech winią
siebie, że o bezpieczeństwo swoje i otoczenia nie
dbają. Chylę czoła przed służbą zdrowia, należy im
oddać szacunek i podziękowanie za własne narażanie
życia. Życzę chwil wypełnionych życzliwością.
Bardzo wspieram - Pani Ewo.
Mam kolegę lekarza ( 140 tys.w Polsce) i on mówi:
"Stary, znowu jest jak na froncie - ogolić się, nie
mam kiedy - prześpię się, gdzieś w "okopie" i znowu
pod "obstrzał"
Naprawdę, pamiętajmy o tym
Mało to świrów na świecie? A każdy chce być popularny.
Zawierzmy rozumowi.
Brak kultury, agresja, niewiedza, połączona ze
szczątkami informacji, plus teorie spiskowe. Nie warto
takich rzeczy czytać. Pozdrawiam