Fiano Romano
w Fiano Romano mały hotelik
przygarnął grupę polskich czcicieli
na Rzym ruszali z wiarą i mocą
a powracali już prawie nocą
zaś po kolacji już wieczorem
wino pijali błyszcząc humorem
płynęły pieśni tęskne i polskie
i rozśpiewali to niebo włoskie
w męczącym skwarze ale z radością
stali się szybko zgraną jednością
nikt nie uwierzy nawet anieli
to była grupa nauczycieli.
to dla trzech muz :Maja- Marc, perełka-iskierka i Bliźniak, które dziś ubarwiły mój świat dając mi kopa do przodu
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.